Jesienne nocowanie w szkole
Tradycją jest, że uczniowie z klas 4-8 dwa razy do roku spędzają noc w szkole. Mają wtedy możliwość zobaczyć koleżanki i kolegów, a także nauczycieli w innych sytuacjach niż zwykle. Wydarzenie to ma na celu integrację społeczności szkolnej oraz pokazanie różnych sposobów spędzania wolnego czasu.
W ostatni piątek nastolatki zameldowały się w hali sportowej pełne energii i świetnego humoru. Pod opieką pań nauczycielek: Marioli Mazur, Barbary Olszewskiej i Klaudii Posackiej spędziły wyjątkowo intensywny czas.
Pomysłów na wieczór i noc było mnóstwo. Na pierwszy ogień poszły zawody sportowe. Podzieleni na dwie drużyny uczniowie rywalizowali na torze przeszkód. Sposobów na szybkie jego pokonanie było wiele. Część zawodników w tzw. międzyczasie potrafiła nawet pozować do zdjęć, co wywoływało salwy śmiechu. Rywalizacja zakończyła się remisem, który usatysfakcjonował wszystkich.
Następnie był czas na kolację. Wszyscy ze smakiem zajadali się kebabami, frytkami i nuggetsami zamówionymi z pobliskiego baru. Może posiłek nie był zbyt zdrowy, ale sprawił niesamowitą radość uczniom. Podczas gdy wciąż walczymy z pandemią, małe przyjemności są miłą odskocznią.
Po kolacyjnym leniuchowaniu, uczniowie podzielili się na grupy, w których każdy mógł znaleźć coś dla siebie. I tak jedni grali w gry planszowe, drudzy skakali na skakankach, inni grali w kalambury lub po prostu rozmawiali.
Na deser, tuż przed spaniem, przyszedł czas na karaoke. Każdy chętny mógł zaśpiewać swoją ulubioną piosenkę. Na śpiew skusiły się nawet nauczycielki.
Potem zostało już tylko mycie, przebranie się w piżamy i sen. Choć jeszcze długo w nocy było słychać rozmowy i śmiechy, a na suficie hali widać szalone króliki, psy i inne kształty podczas twórczej zabawy cieniem.
Rano nastąpiła wczesna pobudka i sprzątanie pomieszczeń. Rozchodząc się do domów, uczniowie pytali: Kiedy znowu nocujemy w szkole?
To była niesamowita noc…
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE
CLICK_TO_ENLARGE